Informacje

  • Wszystkie kilometry: 146604.07 km
  • Km w terenie: 2657.65 km (1.81%)
  • Czas na rowerze: 312d 01h 48m
  • Prędkość średnia: 19.53 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl ... i w latach poprzednich

AD 2023 button stats 
bikestats.pl

AD 2022 button stats 
bikestats.pl

AD 2021 button stats 
bikestats.pl

AD 2020 button stats 
bikestats.pl

AD 2019 button stats 
bikestats.pl

AD 2018 button stats 
bikestats.pl

AD 2017 button stats 

bikestats.pl

AD 2016 button stats 

bikestats.pl

AD 2015 button stats 

bikestats.pl                   AD 2014 button stats 

bikestats.pl                   AD 2013 button stats 

bikestats.pl                   AD 2012 button stats 

bikestats.pl                  AD 2011 Gminobranie



Pogoda na rower

Pogoda Warszawa

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy yurek55.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Piątek, 5 maja 2017 Kategoria 50-100

Test siodełka

Dostałem do testów od Vukiego (dzięki!) profesjonalne siodełko ISM Adamo Prologue i dziś przyszedł czas na pierwszą próbę. Najpierw pojechałem tylko na Wolę do sklepu i ten krótki dystans wykorzystałem na różne próby ustawień. Drugi wyjazd już był nieco dłuższy i też kilka razy zmieniałem ustawienia, ale optymalnego jeszcze nie znalazłem. Wydaje mi się ono zbyt szerokie z przodu i po wewnętrznej stronie ud czuję przy pedałowaniu dyskomfort. Nawet maksymalne odsunięcie do tyłu nic nie daje. Pojeżdżę jeszcze na nim kilka dni, ale nie wydaje mi się żeby coś się zmieniło na lepsze. A może to kwestia przyzwyczajenia?  Zobaczymy.

Siodełko Adamo Prologue
Siodełko Adamo Prologue © yurek55
Rower i tulipany
Rower i tulipany © yurek55

Trasa tylko popołudniowa

  • DST 77.00km
  • Czas 03:51
  • VAVG 20.00km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • Sprzęt Bystry Baranek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
Mam kolegę triathlonistę i on takiego siodełka używa.
To siodełko o ile rozumiem jego idee służy do jazdy agresywnej, wyczynowej .Tzn , sylwetka pochylona maksymalnie itd. praktycznie przez cały czas jazdy.
tak jak pisze Wilk spora część masy kolarza spoczywa na rękach. A ten rowek w siodełku w takiej pozycji odciąża i znacznie niweluje ucisk na męskie "akcesoria" :)
Większość z nas amatorów używamy szosy raczej rekreacyjnie. A pozycja w "dolnym chwycie" jest raczej znikoma.
Ja ostatnio na trasie z Gdańska do Lipna 270 km "leżałem" może 2-3 % trasy.
Tak to widzę !
Jurek57
- 17:31 sobota, 6 maja 2017 | linkuj
No to czas przeprosić się ze starym rowerkiem heh :P
Katana1978
- 14:49 sobota, 6 maja 2017 | linkuj
Przekładanie siodła ze starego roweru wcale nie musi cokolwiek dać. Inny rower ma inną geometrię, inną amortyzację, więc i inaczej działa na siedzenie. To nie jest niestety tak, że jest jedno idealne siodełko do wszystkiego. Generalnie na brak bólu tyłka największy wpływ ma właśnie sposób w jaki się siedzi na rowerze, dopiero później siodło, a na końcu spodenki. Na długich dystansach wiele osób ma twarde deski i jest im wygodnie, tak samo jeżdżą zawodowcy. Bo przy agresywnej geometrii sporo wagi jest na rękach, nie jak na holendrze, gdzie przy wyprostowanej pozycji ta waga koncentruje się na tyłku.
wilk
- 14:14 sobota, 6 maja 2017 | linkuj
Nawet z wymarzonego roweru nie będziemy zadowoleni, gdy siodełko będzie niewygodne.
malarz
- 04:41 sobota, 6 maja 2017 | linkuj
Oczywiście! Istota tego pomysłu polega na rozdzieleniu końcówki siodła na dwie części i przeniesienia punktu oparcia z krocza, na guzki kulszowe miednicy. Dodatkową korzyścią był brak ucisku na tętnice i nerw w kroczu (co powoduje uczucie drętwienia krocza) oraz, u mężczyzn, bardzo negatywnego ucisku na prostatę.
yurek55
- 21:25 piątek, 5 maja 2017 | linkuj
Vuki, chyba chciałeś napisać "pro-prostatowe"? ;)))
michuss
- 21:21 piątek, 5 maja 2017 | linkuj
Vuki ma rację, ten otwór środkowej części jest po to, by zminimalizować nacisk, na szczególnie wrażliwe okolice.
Marek. Wydaje mi się, że jest poziomo, ale jutro o jeden ząbek opuszczę przód i zobaczymy co będzie.
yurek55
- 21:06 piątek, 5 maja 2017 | linkuj
Katana, to siodełko jest antyprostatowe :) Yurek, nie masz "dzióbka" zadartego do góry? Lepiej mieć nawet opadające lekko w dół.
vuki
- 20:59 piątek, 5 maja 2017 | linkuj
Weź sobie siodełko z poprzedniego roweru i już - po co się męczyć :)
Siodełka nie widać jak się jeździ więc rower nie straci na urodzie.
A takie eksperymenty szczególnie bolesne to jeszcze prostatę Ci załatwią ...
Katana1978
- 20:47 piątek, 5 maja 2017 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa wstaw
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl