Piątek, 22 lipca 2016
Kategoria całe NIC, Nad morzem 4
Bajabongo po Łebie
Ponieważ do Łeby okazało się być za daleko na przedśniadaniowy wypad musiałem chwycić się innego sposobu. Ortodoksi mogą mi zarzucić odstępstwo od reguł, ale cel uświęca środki. Wybraliśmy się więc wszyscy na wycieczkę do Łeby, a ja na miejscu wypożyczyłem rower i pokręciłem się nieco po mieście. Jest zdjęcie, jest mapa - gmina zaliczona!

Urząd miasta Łeba © yurek55

Urząd miasta Łeba © yurek55
- DST 5.00km
- Czas 00:25
- VAVG 12.00km/h
- Temperatura 22.0°C
- Podjazdy 41m
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Zasad jasnych nie ma więc każdy sposób jest akceptowany. Ostatecznie to nie jest rywalizacja o złote portki, tylko zabawa.
teich - 20:31 środa, 10 sierpnia 2016 | linkuj
Czasami podglądając rywalizację w zdobywaniu kolejnych gmin bawiły mnie wjazdy na 15 czy 20 metrów za tabliczkę graniczną jakiejś gminy. Kiedyś się nawet zastanawiałem czy np przesiadając się z pociągu na pociąg i przejeżdżając po peronie 50 metrów zalicza się już gminę czy jednak nie? Twoje 6 km po Łebie to jednak okazały rezultat.
teich - 18:20 wtorek, 9 sierpnia 2016 | linkuj
czy 6 km to jeszcze całe nic, czy może Coś z niczego ? fajna kategoria u mnie to się nazywa Tylko do tesco i liczy aż 3 km, pozdrawiam z upalnej Warszawy
Rometka - 20:04 poniedziałek, 25 lipca 2016 | linkuj
Komentuj