Poniedziałek, 7 grudnia 2015
Kategoria 50-100
Poprawka po wczorajszym
Odczuwałem pewien niedosyt po wczorajszej trasie - bo przecież lubię tamtędy jeździć - i postanowiłem pojechać tą samą drogą, tylko trochę dalej. Tym razem nie skręciłem do Borzęcina, ale dojechałem prawie do Leszna i tam dopiero zawróciłem w kierunku Warszawy. Zanim to nastąpiło miałem niestety cały czas pod wiatr, a im bardziej się oddalałem, tym było gorzej. Oczywiście nie usiłowałem nawet walczyć z wiatrem i własnym organizmem - wiadomo, nic na siłę. Kręciłem więc swoim tempem i kiedy wreszcie uznałem, że czas dla odmiany dać się wiatrowi popychać, moja średnia prędkość spadła do zaledwie 17,8 km/h. Na szczęście droga powrotna pozwoliła nieco poprawić ten wynik, były nawet fragmenty, że przekraczałem 30km/h. Szkoda, że nie jechałem z Poznania...:)
A ponieważ wczoraj i dziś przejeżdżałem obok ścieżki edukacyjnej w Strzykułach, czas na edukację z ornitologii.

To są krukowate © yurek55

Drozdy i sikory © yurek55

Ptasi budzik z tablicy w Strzykułach © yurek55
Bez liści trochę lepiej go widać.

Kościół w Zaborowie © yurek55
A tutaj, za życia Aleksandra Gudzowatego, nigdy nie widziałem żadnej oznaki życia. Jego słynna rezydencja w Mariewie budziła ciekawość, bo jej wybudowanie kosztowało podobno sto milionów złotych, ale wysoki mur i drut kolczasty skutecznie chroniły przed wzrokiem wścibskich. Dlatego dziś dużym zaskoczeniem był dla mnie widok tak wielu samochodów ekip remontowych. Czyżby syn Gudzowatego, Tomasz, sprzedał posiadłość? Zastanowił mnie też znak drogowy przed bramą "zakaz ruchu", z tabliczką nie dotyczy CC i CD. Może ambasador jakiegoś naftowego kraju będzie tam miał rezydencję? Pojadę tam za jakiś czas sprawdzić.

Ekipy remontowe w siedzibie Bartimpexu w Mariewie © yurek55
Dziś mapa znów niekompletna, ale tym razem nie z powodu wyłączenia się telefonu, a przypadkiem naciśniętej pauzy.
A ponieważ wczoraj i dziś przejeżdżałem obok ścieżki edukacyjnej w Strzykułach, czas na edukację z ornitologii.

To są krukowate © yurek55

Drozdy i sikory © yurek55

Ptasi budzik z tablicy w Strzykułach © yurek55
Bez liści trochę lepiej go widać.

Kościół w Zaborowie © yurek55
A tutaj, za życia Aleksandra Gudzowatego, nigdy nie widziałem żadnej oznaki życia. Jego słynna rezydencja w Mariewie budziła ciekawość, bo jej wybudowanie kosztowało podobno sto milionów złotych, ale wysoki mur i drut kolczasty skutecznie chroniły przed wzrokiem wścibskich. Dlatego dziś dużym zaskoczeniem był dla mnie widok tak wielu samochodów ekip remontowych. Czyżby syn Gudzowatego, Tomasz, sprzedał posiadłość? Zastanowił mnie też znak drogowy przed bramą "zakaz ruchu", z tabliczką nie dotyczy CC i CD. Może ambasador jakiegoś naftowego kraju będzie tam miał rezydencję? Pojadę tam za jakiś czas sprawdzić.

Ekipy remontowe w siedzibie Bartimpexu w Mariewie © yurek55
Dziś mapa znów niekompletna, ale tym razem nie z powodu wyłączenia się telefonu, a przypadkiem naciśniętej pauzy.
- DST 74.00km
- Teren 1.00km
- Czas 03:54
- VAVG 18.97km/h
- Temperatura 10.0°C
- Sprzęt Dar Losu
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj