Informacje

  • Wszystkie kilometry: 143178.40 km
  • Km w terenie: 2606.65 km (1.82%)
  • Czas na rowerze: 304d 12h 58m
  • Prędkość średnia: 19.55 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl ... i w latach poprzednich

AD 2023 button stats 
bikestats.pl

AD 2022 button stats 
bikestats.pl

AD 2021 button stats 
bikestats.pl

AD 2020 button stats 
bikestats.pl

AD 2019 button stats 
bikestats.pl

AD 2018 button stats 
bikestats.pl

AD 2017 button stats 

bikestats.pl

AD 2016 button stats 

bikestats.pl

AD 2015 button stats 

bikestats.pl                   AD 2014 button stats 

bikestats.pl                   AD 2013 button stats 

bikestats.pl                   AD 2012 button stats 

bikestats.pl                  AD 2011 Gminobranie



Pogoda na rower

Pogoda Warszawa

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy yurek55.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Poniedziałek, 26 października 2015 Kategoria 50-100, Piaseczno/Ursynów

*Po portfel*

Wczoraj wieczorem po powrocie od córki, odkryłem brak portfela. Nie pierwszy raz jechałem samochodem bez wymaganych dokumentów, ale na szczęście nigdy jeszcze nie natknąłem się na kontrolę policyjną. Szybki telefon i ulga na wiadomość, że leży przy komputerze. Niby wiedziałem, ale cień niepewności zawsze w takich wypadkach istnieje. Tak, czy owak, miałem na dziś niewyjęty kurs do Piaseczna. Najpierw jednak postanowiłem zająć się rowerem. Po ostatnich eskapadach należało mu się solidne mycie, czyszczenie, wymiana i smarowanie łańcucha i regulacja przerzutek. Dopiero po tym wszystkim, mogłem znowu napawać się ciszą w czasie jazdy, wreszcie bez chrzęstu, chrobotu i ocierania. Ponieważ miałem sprawę na ulicy Tanecznej na Ursynowie musiałem jechać Puławską, ale początkowy jej kawałek przejechałem uliczkami równoległymi. Jak ktoś się boi ruchliwych ulic i samochodów, droga w sam raz. 
W powrotną drogę wybrałem się, a jakże, przez Gassy. Wprawdzie byłem tam w piątek, ale wtedy jechałem z Warszawy i było deszczowo. Dziś dla odmiany jechałem do Warszawy, a pogoda była słoneczna. Lubię tą drogę, znam, wiem ile czasu zajmuje, jest cicho, dobre asfalty, czegóż chcieć więcej? 
A przy Jeziorce to chyba budują bulwary i drogę rowerową, pewnie do samego Konstancina. Pewno szybciej powstaną niż te nadwislańskie w Warszawie. Tylko dlaczego zaczęli pod koniec października? Zapewne to kwestia rozstrzygnięcia przetargu, ale ja tego i tak nie zrozumiem tych współczesnych absurdów. Przepisy i procedury są ważniejsze od zdrowego rozsądku.
Ale teraz jest nadzieja na dobrą zmianę. Damy radę! :)
Droga ku przeprawie
Droga ku przeprawie © yurek55
Jedziemy!
Jedziemy! © yurek55
W oczekiwaniu na przeprawę
W oczekiwaniu na przeprawę © yurek55
Ostatni tydzień pływania
Ostatni tydzień pływania © yurek55
Ciekawe jak się tam dostał
Ciekawe jak się tam dostał © yurek55
Praca wre
Praca wre © yurek55
Wisła widziana z Wału Zawadowskiego
Wisła widziana z Wału Zawadowskiego © yurek55
  • DST 63.39km
  • Teren 4.00km
  • Czas 03:13
  • VAVG 19.71km/h
  • VMAX 34.00km/h
  • Temperatura 9.0°C
  • Sprzęt Dar Losu
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
Ja pilnuję mojego portfela jak oka w głowie. Jak wychodzę z domu lub od kogoś to zawsze się macam czy telefon i portfel jest :)
z 3 - 4x za to zgubiłam kartę do bankomatu ....;/
Katana1978
- 10:30 wtorek, 27 października 2015 | linkuj
Oj, takie "zgubienie" portfela to straszna rzecz. Kiedyś, gdy jeszcze jeździłem do pracy pociągiem ze Stargardu do Szczecina zorientowałem się w ruszającym właśnie pociągu, że zostawiłem go przy kasie na dworcu! Pociąg jak na złość był przyspieszony i zatrzymał się dopiero 3 stacje dalej. Wyskoczyłem, wsiadłem w powrotny i w te pędy do kasy. Okazało się, że pani kasjerka była przytomna niezwykle i zabrała go do siebie, za szybkę. Oczywiście z wdzięczności wręczyłem jej jakiś banknot, mimo, że się wzbraniała. Ale te pieniądze były warte wielkiego "uffff", które wtedy poczułem. ;)
michuss
- 08:28 wtorek, 27 października 2015 | linkuj
:). Wiele razy jeździłam bez dokumentów. Tak to jest jak ma się kilka torebek. A ile to razy myślałam, że już zgubiłam je na amen - nie policzę :)).
Kot
- 06:40 wtorek, 27 października 2015 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa baczy
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl