Piątek, 11 września 2015
Kategoria 50-100, Piaseczno/Ursynów
Z wiatrem w zawody
Wiało dziś nieźle. ale w mieście wiatr nie odgrywa wielkiej roli. Za to wracając z Piaseczna udało mi się pobić rekord prędkości na płaskim - mój licznik zarejestrował 40,2 km/h! To nawet więcej, niż udało mi się przedwczoraj pojechać na drodze ekspresowej.
Drugim zdarzeniem, które chcę wspomnieć, to wyścig na drodze rowerowej na Broniewskiego. Wyprzedziła mnie dziewczyna, a we mnie zagrała ambicja i zacząłem jechać za nią. Zasuwała momentami powyżej 30 km/h, ale nie odpuściłem i choć na ddr taka prędkość nie jest bezpieczna, to ona torowała mi drogę, ja tylko się trzymałem z tyłu. A po ostatnim skrzyżowaniu, jak już nikogo przed nami nie było, wyprzedziłem ją i teraz ona "trzymała koło" i dopiero na Rejmontra gdzieś mi zginęła.
A zdjęcie jest z dawnego, letniego spaceru, bo dziś nie robiłem.

Na bulwarze wiślanym © yurek55
Drugim zdarzeniem, które chcę wspomnieć, to wyścig na drodze rowerowej na Broniewskiego. Wyprzedziła mnie dziewczyna, a we mnie zagrała ambicja i zacząłem jechać za nią. Zasuwała momentami powyżej 30 km/h, ale nie odpuściłem i choć na ddr taka prędkość nie jest bezpieczna, to ona torowała mi drogę, ja tylko się trzymałem z tyłu. A po ostatnim skrzyżowaniu, jak już nikogo przed nami nie było, wyprzedziłem ją i teraz ona "trzymała koło" i dopiero na Rejmontra gdzieś mi zginęła.
A zdjęcie jest z dawnego, letniego spaceru, bo dziś nie robiłem.

Na bulwarze wiślanym © yurek55
- DST 68.88km
- Czas 03:21
- VAVG 20.56km/h
- VMAX 40.20km/h
- Temperatura 16.0°C
- Sprzęt Dar Losu
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Mój rekord prędkości 46.70 km/h ale z górki :P, po płaskim nawet nie wiem - nie chciało mi się nigdy sprawdzić do jakiej prędkości jestem w stanie się rozpędzić...
Sprawdzę sobie, bo nawet ciekawa jestem :) Katana1978 - 21:43 piątek, 11 września 2015 | linkuj
Komentuj
Sprawdzę sobie, bo nawet ciekawa jestem :) Katana1978 - 21:43 piątek, 11 września 2015 | linkuj