Informacje

  • Wszystkie kilometry: 146604.07 km
  • Km w terenie: 2657.65 km (1.81%)
  • Czas na rowerze: 312d 01h 48m
  • Prędkość średnia: 19.53 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl ... i w latach poprzednich

AD 2023 button stats 
bikestats.pl

AD 2022 button stats 
bikestats.pl

AD 2021 button stats 
bikestats.pl

AD 2020 button stats 
bikestats.pl

AD 2019 button stats 
bikestats.pl

AD 2018 button stats 
bikestats.pl

AD 2017 button stats 

bikestats.pl

AD 2016 button stats 

bikestats.pl

AD 2015 button stats 

bikestats.pl                   AD 2014 button stats 

bikestats.pl                   AD 2013 button stats 

bikestats.pl                   AD 2012 button stats 

bikestats.pl                  AD 2011 Gminobranie



Pogoda na rower

Pogoda Warszawa

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy yurek55.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Poniedziałek, 27 lipca 2015 Kategoria 50-100

Śladem złotego błysku.

Jechałem parę tygodni temu samochodem na działkę i przed Pomiechówkiem coś mi z prawej błysnęło w słońcu. Ledwo zdążyłem odkręcić głowę i dostrzec w ostatniej chwili jakiś budynek o złotym dachu i kopule charakterystycznej dla cerkwi.  Nie pierwszy raz tamtędy jechałem, ale nigdy czegoś takiego nie widziałem. Pomyślałem sobie, że warto kiedyś pojechać rowerem i sprawdzić co to jest. Dziś więc pojechałem w tamtym kierunku z myślą, by przy okazji odwiedzić nasz dawny zakładowy Ośrodek Wczasowy w Pomiechówku. Zacząłem jazdę z Tarchomina - Nowodworów, bo tam najlepszemu z mechaników odstawiłem córki samochód, na wymianę klocków, oleju, filtrów i ogólny przegląd. Następnie z bagażnika wyjąłem rower i po niezadługim czasie i pokonaniu trzech niewielkich hopek na drodze 630, dojechałem do Nowego Dworu. Tym razem skręciłem do miasta, stąd brak fotki cygańskiej rezydencji przy miejskiej obwodnicy. W mieście trochę się pogubiłem, bo przez prace drogowe i objazdy zupełnie straciłem orientację, aż w końcu zapytałem kogoś i wreszcie dojechałem do mostu na Narwi. Przed Pomiechówkiem przypomniałem sobie, że chyba minąłem obiekt poszukiwań, ale zawracać mi się już nie chciało i dojechałem do naszego ośrodka nad Wkrą. Niewielki budynek wczasowy jest zasłonięty płachtą, część terenu zadbana, równo przystrzyżona trawka, reszta zarośnięta drzewami i chaszczami. Widać, że nowa właścicielka, pani Anna Korcz (tak, tak, aktorka), coś tam próbuje zrobić. Jest ładna plaża, są leżaki, kajaki, wiata z piwem i szybkim jedzeniem, leżaki. Powstał pawilon imprezowy i pawilon hotelowy, więc przyjęcia, szkolenia i integracje można tam śmiało organizować.
Ponieważ straciłem za wiele czasu, realizację pozostałej części planu przełożyłem na inny termin i postanowiłem wracać do domu. Tym razem udało mi się nie przeoczyć złotego budynku. Ku swemu wielkiemu zaskoczeniu dowiedziałem się, że to faktycznie cerkiew parafialna, Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego Św. Aleksandry w Stanisławowie. Dach jej zaczęli złocić dopiero w zeszłym roku, dlatego przedtem nie rzuciła mi się nigdy w oczy.
Reszta podróży to ciśnięcie pod wiatr do domu, z krótką przerwą w Czosnowie przy fontannie, na zmoczenie chustki i zjedzenie batona z ziarnami na ławeczce. Czasu znowu nie miałem zbyt wiele, tym bardziej, że chciałem odebrać coś ze sklepu przy Wilanowskiej, a to opóźniało mój powrót o dobre pół godziny.  Ale wszystko się udało i dobrze skończyło, zdążyłem na czas.  
Zdjęcia:

Coś błyszczy z dala
Coś błyszczy z dala © yurek55
Cerkiew parafialna w Stanisławowie
Cerkiew parafialna w Stanisławowie © yurek55
Cerkiew św. Aleksandry
Cerkiew św. Aleksandry © yurek55
Widok od tyłu
Widok od tyłu © yurek55
Pawilon imprezowy d. stołówka wczasowa
Pawilon imprezowy d. stołówka wczasowa © yurek55
Budynek wczasowy od tyłu
Budynek wczasowy od tyłu © yurek55
Rzeczna wyspa. Wkra
Rzeczna wyspa. Wkra © yurek55
Wkra w Pomiechówku
Wkra w Pomiechówku © yurek55
Wisła w Modlinie
Wisła w Modlinie © yurek55


  • DST 93.00km
  • Czas 04:48
  • VAVG 19.38km/h
  • VMAX 35.40km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Sprzęt Dar Losu
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
Pawilon ośrodkowy rzeczywiście ładny, prosta drewniana elewacja, bez żadnego figo fago, to lubię. Stołówka do wysadzenia w kosmos, tak myślę. Albo porządnej przebudowy.
A co do cerkwi, ostatnio na Podlasiu widzieliśmy co najmniej dwie z nowymi mieniącymi się w słońcu dachami. Chyba jakie porządne dofinansowanie dostali.
lavinka
- 10:26 wtorek, 28 lipca 2015 | linkuj
Dobrze pamiętasz, w tym budynku była recepcja, ale i pokoje dwuosobowe na górze. Drewniane domki w szeregowej zabudowie, postawione tarasowo na zboczu, zostały rozebrane jeszcze za czasów nieboszczki FSO w pierwszej połowie lat 90-tych. Budynek murowany był sporadycznie wykorzystywany jako baza noclegowa przy organizacji szkoleń.
yurek55
- 06:20 wtorek, 28 lipca 2015 | linkuj
eh stare czasy, jak byłam mała :) to byłam tam rodzinką na wczasach. A kilka lat temu pojechałam z rodzicami zobaczyć jak tam teraz to wygląda i te domki były już zrujnowane (praktycznie ich nie było). Tylko ten budynek wczasowy był (kiedyś tam recepcja była o ile dobrze pamiętam)
Stołówka odnowiona jak widzę, bo też zamieniała się w ruinę ...
Katana1978
- 19:51 poniedziałek, 27 lipca 2015 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa oscsi
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl