Informacje

  • Wszystkie kilometry: 146621.21 km
  • Km w terenie: 2657.65 km (1.81%)
  • Czas na rowerze: 312d 04h 09m
  • Prędkość średnia: 19.53 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl ... i w latach poprzednich

AD 2023 button stats 
bikestats.pl

AD 2022 button stats 
bikestats.pl

AD 2021 button stats 
bikestats.pl

AD 2020 button stats 
bikestats.pl

AD 2019 button stats 
bikestats.pl

AD 2018 button stats 
bikestats.pl

AD 2017 button stats 

bikestats.pl

AD 2016 button stats 

bikestats.pl

AD 2015 button stats 

bikestats.pl                   AD 2014 button stats 

bikestats.pl                   AD 2013 button stats 

bikestats.pl                   AD 2012 button stats 

bikestats.pl                  AD 2011 Gminobranie



Pogoda na rower

Pogoda Warszawa

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy yurek55.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Czwartek, 16 kwietnia 2015 Kategoria <50, kurierowo, Piaseczno/Ursynów

Na Ursynów i z powrotem

Znów wyjazd typowo kurierski - i dobrze, że się trafił,  bo chyba bym się nie zdecydował dziś na rower. Uznałem bowiem, że mam za mało czasu na jakąś sensowną trasę i w związku z tym lepiej posiedzieć w domu. Ale życie jest pełne niespodzianek, a sytuacja zmienia się dynamicznie i dzięki temu pojawiła się okazja pojechania do córki. Widząc piękne słońce za oknem postanowiłem popracować nad "kolarską opalenizną" i ubrałem się na krótko. Pomimo chwilami dość silnego wiatru nie było mi zimno i pedałowało się całkiem przyjemnie, a co ważniejsze, szybko. I to do tego stopnia, że na Wałbrzyskiej wyprzedziłem kuriera rowerowego, co musiało mocno podrażnić jego ambicję, bo po chwili znowu był z przodu. Ale do momentu gdy drogi nam się rozeszły, byłem w stanie dotrzymać mu koła. Na miejscu licznik pokazał średnią 24km/h, a telefon...nic nie pokazał, bo endomondo wyłączyło się po 32 sekundach rejestrowania trasy! Załamka z tą aplikacją, albo z tym telefonem. Dla pewności w powrotnej drodze odpaliłem Lokusa i nie szukając już tym razem odległości, ani ładnego kształtu pętli, prostą drogą udałem się do domu. A że miałem jeszcze chwilkę, zboczyłem troszkę z trasy i z ciekawości zajrzałem na "Skrę". To na tym stadionie była pierwsza w Polsce tartanowa bieżnia, po której biegaliśmy na młodzieżowych spartakiadach lekkoatletycznych. Wtedy, pod koniec lat 60-tych, to było coś. Dziś też widziałem młodzież na bieżni, ale oni już się nie ekscytują taką oczywistością, jak tartan. My wtedy wiedzieliśmy, że po tych samych torach biegają najwybitniejsi polscy i światowi lekkoatleci. Ale dobrze, że jeszcze coś tam funkcjonuje, że jakieś zawody szkolne, czy treningi się odbywają. Cały stadion niestety, wraz z obiektami towarzyszącymi, popada konsekwentnie i od lat w całkowita ruinę. Jego podstawową działalnością jest chyba, sądząc po liczbie samochodów, wynajem miejsc parkingowych.

Trybuna i wieża sędziowska na stadionie Skry
Trybuna i wieża sędziowska na stadionie Skry © yurek55

Na płycie stadionu coś się dzieje
Na płycie stadionu coś się dzieje © yurek55

Stołeczny Klub Robotniczo - Akademicki
Stołeczny Klub Robotniczo - Akademicki "Skra" © yurek55
A to kibicowska deklaracja na murze Wyścigów Konnych. Mnie ten obrazek kojarzy się nieodparcie z postacią Stefana Niesiołowsksiego, członka władz naczelnych "partii miłości",  panującej nam od ośmiu lat.

Legia rulez!
Legia rulez! © yurek55



  • DST 26.73km
  • Czas 01:24
  • VAVG 19.09km/h
  • VMAX 35.00km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Sprzęt Dar Losu
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ialpr
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl