Informacje

  • Wszystkie kilometry: 146956.90 km
  • Km w terenie: 2657.65 km (1.81%)
  • Czas na rowerze: 312d 22h 23m
  • Prędkość średnia: 19.53 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl ... i w latach poprzednich

AD 2023 button stats 
bikestats.pl

AD 2022 button stats 
bikestats.pl

AD 2021 button stats 
bikestats.pl

AD 2020 button stats 
bikestats.pl

AD 2019 button stats 
bikestats.pl

AD 2018 button stats 
bikestats.pl

AD 2017 button stats 

bikestats.pl

AD 2016 button stats 

bikestats.pl

AD 2015 button stats 

bikestats.pl                   AD 2014 button stats 

bikestats.pl                   AD 2013 button stats 

bikestats.pl                   AD 2012 button stats 

bikestats.pl                  AD 2011 Gminobranie



Pogoda na rower

Pogoda Warszawa

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy yurek55.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Środa, 11 czerwca 2014 Kategoria 50-100, ku pomocy, kurierowo, Piaseczno/Ursynów

Sposoby na upał.

Jazda rowerem w temperaturze powyżej trzydziestu stopni Celsjusza, to dla mnie poważne wyzwanie. Najbardziej nie lubię momentów gdy muszę stanąć, bo natychmiast jestem zalany potem od stóp do głów. W czasie jazdy pęd powietrza trochę osusza krople potu - o ile pędem można nazwać te 20-25km/h, które udaje mi się osiągać - ale postoje to istny koszmar. Druga denerwująca rzecz to pot zalewający oko i na dodatek szczypiący nieprzyjemnie - taka już jego wredna natura. Potnik wewnątrz kasku ma zbyt małą pojemność wchłaniania i po pewnym czasie, po prostu przesiąka. Trzeba odpowiednio ustawić głowę i wtedy widać jak krople spadają na ziemię, a nie spływają do oka. Można też zatrzymać się, zdjąć kask i wycisnąć nagromadzoną wilgoć.
Rozwiązanie tego drugiego problemu jest banalnie proste. Można założyć na czoło zwiniętą bandamkę, wtedy pot ma dodatkową przeszkodę, ja natomiast dziś zastosowałem wariant ultratropikalny. Rozwinąłem ją i założyłem jak piracką chustę, uprzednio zmoczywszy ją obficie w zimnej wodzie. Na to kask i jazda!  Potem jeszcze kilka razy polewałem ją wodą z bidonu, a raz zmoczyłem w fontannie i tym sposobem pozbyłem się uciążliwego problemu. A gdy musiałem się zatrzymać, wilgotna chustka doskonale wycierała  i zmywała pot z twarzy i szyi. A jakie są wasze patenty na walkę z upałem w czasie jazdy?

  • DST 56.18km
  • Czas 02:41
  • VAVG 20.94km/h
  • Sprzęt Dar Losu
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
Ale ja nie piję wody z fontanny. Dla mnie wystarczające jest to, że jest mokra.
yurek55
- 15:56 czwartek, 12 czerwca 2014 | linkuj
yurek55: okoliczni menele traktują miejskie fontanny jako publiczne łaźnie. nie potrzebuję naukowych badań, żeby wiedzieć, że woda w fontannie to syf.
bestiaheniu
- 10:31 czwartek, 12 czerwca 2014 | linkuj
o 5 rano to ludzie na drugi bok się przekręcają :D
Katana1978
- 07:34 czwartek, 12 czerwca 2014 | linkuj
Polewanie głowy lub czapki i moczenie koszulki to dwa najstarsze patenty.
Hipek
- 07:12 czwartek, 12 czerwca 2014 | linkuj
ja mam jeden patent: w ogóle nie jeżdżę w upał, tylko o 5 rano, kiedy jeszcze jest przyjemnie chłodno
jolapm
- 06:47 czwartek, 12 czerwca 2014 | linkuj
Woda z fontanny to samo dobro jest, nie dajmy się zwariować tymi psychozami, że wszystko truje, wszystko jest szkodliwe, niebezpieczne i na pewno nas zabije. Ja żyję według swojego rozumu i pseudo-rewelacje niedouczonych pismaków szukających sensacji mam w d...
yurek55
- 21:41 środa, 11 czerwca 2014 | linkuj
Ja nie mam problemów z upałami na rowerze.
Gorzej z upałami radzę sobie w samochodzie :( dziś po jeździe miałam ostre zawroty głowy :( cały dzień leżę i to odchorowuję.
Dmuchawa i otwarte okno nic nie dają ;/

Woda z fontanny to mega syf. W tamtym roku nawet Policja o tym mówiła bo była jakaś afera że dziecko zachorowało po kąpaniu się w fontannie....
Katana1978
- 21:04 środa, 11 czerwca 2014 | linkuj
Nie mam żadnych patentów. Lubię upał :)
bestiaheniu
- 21:02 środa, 11 czerwca 2014 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ajaje
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl