Wtorek, 18 marca 2014
Kategoria <50
Po zakupy
Tytuł nieco mylący, bardziej pretekst niż powód do wyjazdu. Ale dzięki temu, że wybrałem sklep na Bemowie i powrót okrężną drogą, uzbierało się "oczko" kilometrów. Pomimo wiatru i jazdy starym Wheleerem, nie było tak źle. Mój nowy rower nie ma błotników i nie wiem, czy będę kupował. Wygląda lepiej bez.
A z innej nieco beczki, to kupiłem pierwszy raz coś na eBay i z ogromnym zaskoczeniem, wręcz niedowierzaniem, odebrałem wczoraj przesyłkę. Z Hong Kongu dostarczono mi drobiazg, za który zapłaciłem (z transportem) pięć dolarów i jednego centa zaledwie w dwanaście dni od zakupu (!) Niesamowite...

edit:
Taka jest wielkość tego multi-toola
A z innej nieco beczki, to kupiłem pierwszy raz coś na eBay i z ogromnym zaskoczeniem, wręcz niedowierzaniem, odebrałem wczoraj przesyłkę. Z Hong Kongu dostarczono mi drobiazg, za który zapłaciłem (z transportem) pięć dolarów i jednego centa zaledwie w dwanaście dni od zakupu (!) Niesamowite...

edit:
Taka jest wielkość tego multi-toola

- DST 21.09km
- Czas 01:06
- VAVG 19.17km/h
- Temperatura 8.0°C
- Sprzęt Wheeler
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Komentuj