Poniedziałek, 10 marca 2014
Spraw załatwianie
Miałem dziś dużo rzeczy do zrobienia i spraw do załatwienia; część wymagała jazdy samochodem, ale resztę miejsc objechałem rowerem. Zacząłem od Ursynowa, gdzie odebrałem kupione dla Julki rzeczy, potem zajechałem na Postępu odebrać receptę, ale jeszcze jej nie było - i to była jedyna rzecz, której nie udało się załatwić. Później już wszystko szło zgodnie z planem i oczekiwaniami. W warsztacie na Powstańców, dokonałem korzystnej transakcji wymiennej, siodełko za łańcuch, potem jeszcze zrobiłem coś dla własnego spokoju ducha, czyli odwiedziłem cmentarz. Znicze w kształcie choinek i stroiki z bombkami i Mikołajem, to już nie na tę porę ozdoba. Przed powrotem do domu zrobiłem jeszcze drobne zakupy na bazarze, a po obiedzie jeszcze raz na krótko wyjechałem, tym razem do najbliższego sklepu rowerowego. Kupiłem spinkę do łańcucha i kazałem ją założyć, oraz przygotowałem pod spinkę drugi łańcuch. A na koniec kupiłem jeszcze czarny koszyk na bidon, tylko nie mam czym go przykręcić. W sklepie chcieli go przymocować, to nie kazałem, że sam to zrobię, tylko o śrubach nie pomyślałem. No nic, jutro to załatwię - i tak bidonu odpowiedniego jeszcze nie mam.
Poniżej droga do przeprawy przez Wisłę.

Wolę rower © yurek55
Nie mogę się powstrzymać, w końcu to kawał mojego życia

Narzędziownia FSO - ostatki © yurek55

Kino i szkolna sala gimnastyczna (było) © yurek55

Szkoła i stołówka zakładowa © yurek55

Bródno - przystanek (ostatni), Nie mój jeszcze © yurek55

Mielizna © yurek55
Poniżej droga do przeprawy przez Wisłę.

Wolę rower © yurek55
Nie mogę się powstrzymać, w końcu to kawał mojego życia

Narzędziownia FSO - ostatki © yurek55

Kino i szkolna sala gimnastyczna (było) © yurek55

Szkoła i stołówka zakładowa © yurek55

Bródno - przystanek (ostatni), Nie mój jeszcze © yurek55

Mielizna © yurek55
- DST 62.00km
- Czas 03:05
- VAVG 20.11km/h
- Sprzęt Dar Losu
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Ojej, FSO do końca wyburzają... za kilka lat nie poznam tej okolicy. A Twój wpis mi przypomniał, że mam trzymacz do bidonu zamontować, śruby mam srebrne, ale mi to nie przeszkadza :)
lavinka - 22:45 poniedziałek, 10 marca 2014 | linkuj
Księgowy - Dziwisz się ? jak Yurek ma nowy rowerek to się cieszy i jeździ :)))
A jakieś śruby ze starego rowerka nie pasują do bidonu ??
Ja to w ogóle bym cały koszyk sobie przeniosła ze starego do nowego - po co kupować nowy :) Katana1978 - 20:53 poniedziałek, 10 marca 2014 | linkuj
A jakieś śruby ze starego rowerka nie pasują do bidonu ??
Ja to w ogóle bym cały koszyk sobie przeniosła ze starego do nowego - po co kupować nowy :) Katana1978 - 20:53 poniedziałek, 10 marca 2014 | linkuj
Super trasy kręcisz Jurek! W tym roku naprawdę to ty mnie motywujesz a ja zostaje w tylę;)
Ksiegowy - 20:16 poniedziałek, 10 marca 2014 | linkuj
Komentuj