Wpisy archiwalne w miesiącu
Styczeń, 2023
Dystans całkowity: | 805.86 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 44:53 |
Średnia prędkość: | 17.95 km/h |
Maksymalna prędkość: | 47.04 km/h |
Suma podjazdów: | 1689 m |
Suma kalorii: | 23487 kcal |
Liczba aktywności: | 24 |
Średnio na aktywność: | 33.58 km i 1h 52m |
Więcej statystyk |
Środa, 4 stycznia 2023
Kategoria 50-100
Łomianki nad Wisłą i pierwsza guma
Podobno od jutra koniec rowerowej pogody, więc trzeba korzystać ze słońca i jeździć, skoro się jeszcze chce. Początki były nawet sympatyczne i satysfakcjonujące, na zjeździe Agrykolą i na bulwarach wiślanych nawet jakieś rekordy wpadły, a zimowa kurtka lepiej się sprawdziła niż wczoraj wiatróweczka, Droga rowerowa wzdłuż Wisły już niemal bez utrudnień, nawet zjazd przy kolektorze burzowym na Bielanach jest już zrobiony.

Można już jechać © yurek55
Kawałek dalej droga się kończy, ale można to wygodnie objechać, więc problemu nie ma.

Objazd © yurek55
Tym razem do Łomianek nie zamierzałem jechać Pułkową, tylko przez Lasek Młociński i okazało się, że niechcący poznałem nowy dojazd, ulicą Abecadła. Mógłbym jeszcze skręcić w Hieroglifów, ale to zostawiam na następny raz. :)

Park w Młocinach © yurek55
W Łomiankach postanowiłem się trochę pokręcić po bocznych, malutkich uliczkach, bo dziś jakiegoś wielkiego ciśnienia na dystans nie miałem i nigdzie mi się nie spieszyło. Dojechałem nawet dwa razy drogami gruntowymi do Wisły, raz się musiałem wycofywać, ale wcale mi to nie przeszkadzało.

Młociny/Łomianki © yurek55

525 kilometr Wisły © yurek55
Na koniec natknąłem się w Burakowie na pomnik z niepoprawną politycznie inskrypcję, choć powstał zaledwie cztery lata temu. Napis na tablicy głosi:

Skwer Niepodległości w Burakowie © yurek55
Z Łomianek, już bez zbędnej zwłoki, skierowałem się w drogę powrotną przez Mościska, Klaudyn i Babice. Jechałem z wielkim mozołem, jak ta lokomotywa z wiersza Tuwima, ale jakoś udało się dojechać. Na dodatek powoli schodziło mi powietrze z tylnego koła, ale tym razem, po raz pierwszy, obeszło się bez wymiany dętki. Wystarczyło dwa razy dopompować.

Wiślane bulwary © yurek55
https://www.strava.com/activities/8336532116

Można już jechać © yurek55
Kawałek dalej droga się kończy, ale można to wygodnie objechać, więc problemu nie ma.

Objazd © yurek55
Tym razem do Łomianek nie zamierzałem jechać Pułkową, tylko przez Lasek Młociński i okazało się, że niechcący poznałem nowy dojazd, ulicą Abecadła. Mógłbym jeszcze skręcić w Hieroglifów, ale to zostawiam na następny raz. :)

Park w Młocinach © yurek55
W Łomiankach postanowiłem się trochę pokręcić po bocznych, malutkich uliczkach, bo dziś jakiegoś wielkiego ciśnienia na dystans nie miałem i nigdzie mi się nie spieszyło. Dojechałem nawet dwa razy drogami gruntowymi do Wisły, raz się musiałem wycofywać, ale wcale mi to nie przeszkadzało.

Młociny/Łomianki © yurek55

525 kilometr Wisły © yurek55
Na koniec natknąłem się w Burakowie na pomnik z niepoprawną politycznie inskrypcję, choć powstał zaledwie cztery lata temu. Napis na tablicy głosi:
"W 100 ROCZNICĘ
DARU NIEPODLEGŁOŚCI
BOGU I PRZODKOM
WDZIĘCZNI
MIESZKAŃCY BURAKOWA"
DARU NIEPODLEGŁOŚCI
BOGU I PRZODKOM
WDZIĘCZNI
MIESZKAŃCY BURAKOWA"

Skwer Niepodległości w Burakowie © yurek55
Z Łomianek, już bez zbędnej zwłoki, skierowałem się w drogę powrotną przez Mościska, Klaudyn i Babice. Jechałem z wielkim mozołem, jak ta lokomotywa z wiersza Tuwima, ale jakoś udało się dojechać. Na dodatek powoli schodziło mi powietrze z tylnego koła, ale tym razem, po raz pierwszy, obeszło się bez wymiany dętki. Wystarczyło dwa razy dopompować.

Wiślane bulwary © yurek55
https://www.strava.com/activities/8336532116
-
- DST 52.15km
- Czas 02:51
- VAVG 18.30km/h
- VMAX 46.22km/h
- Temperatura 2.0°C
- Kalorie 1446kcal
- Podjazdy 132m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 3 stycznia 2023
Kategoria 50-100
Chłodno i wietrznie
Temperatura robi się taka bardziej styczniowa, a zestaw ubraniowy jeszcze dziś bez zmian, czyli można było zmarznąć. Moje dłonie odczuły to najbardziej, ale tak po sobie jakoś specjalnie zimno mi nie było. Deszczówka z Decathlonu, choć wiatrem podszyta, jakąś tam jednak ochronę daje. Jazda pod wiatr mocno upierdliwa, za to powrót bardzo przyjemny i sympatyczny. Droga z Błonia do Leszna już otwarta dla samochodów, do Białutek jest asfaltowa droga rowerowa, dalej nie wiem, bo chciałem już skręcić na wschód i jechać z wiatrem.

Raszynka w Michałowicach © yurek55

Autostrada Wolności © yurek55

Utrata © yurek55

Szeligi © yurek55
https://www.strava.com/activities/8331375551

Raszynka w Michałowicach © yurek55

Autostrada Wolności © yurek55

Utrata © yurek55

Szeligi © yurek55
https://www.strava.com/activities/8331375551
-
- DST 72.69km
- Czas 03:38
- VAVG 20.01km/h
- VMAX 38.02km/h
- Temperatura 5.0°C
- Kalorie 2100kcal
- Podjazdy 139m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Pochwała baru "Przystań"
Z sylwestrowego wypadu nad morze, dzieci przywiozły nam gościniec, w postaci zupy rybnej. Rzecz jasna, jak ucha, to tylko z Baru "Przystań" w Sopocie, bo to niekwestionowany numer jeden na polskim Wybrzeżu. Pamiętam, gdy pierwszy raz jadłem u nich w 1995 roku zaprowadzony i już wtedy cieszyła się zasłużoną renomą wśród wtajemniczonych. A wtedy był to zwykły, mały pawilonik z kilkoma zaledwie stolikami, ale rybkę mieli pyszną. Teraz to już jest mały kombinat gastronomiczny, ale jedzenie nadal na najwyższym poziomie. Zawsze jak jesteśmy nad morzem, przynajmniej raz musimy być tam na obiedzie, nawet gdyby trzeba było dojechać ileś tam kilometrów. No a dziś przypomnieliśmy sobie smak "Przystani", i to w Warszawie.
Zanim jednak przywiozłem zupę do domu, pojechałem do przystani w Gassach zainaugurować kursy po drogach Republiki Rowerowej. Co rok asfalt robi się coraz gorszy, bardziej popękany, ale i tak lepszych tras dla rowerzystów w okolicy Warszawy nie ma. A jak się nie ma, co się lubi, to się lubi co się ma!

506 kilometr żeglownej Wisły © yurek55

Singiel na wale © yurek55

Rezerwat Wyspy Zawadowskie © yurek55

Jeziorka i Wisła © yurek55

Wisła na przystani w Gassach © yurek55

Star 66 pilnuje promu © yurek55

Pociąg towarowy w Kierszku © yurek55
https://www.strava.com/activities/8325715696
Zanim jednak przywiozłem zupę do domu, pojechałem do przystani w Gassach zainaugurować kursy po drogach Republiki Rowerowej. Co rok asfalt robi się coraz gorszy, bardziej popękany, ale i tak lepszych tras dla rowerzystów w okolicy Warszawy nie ma. A jak się nie ma, co się lubi, to się lubi co się ma!

506 kilometr żeglownej Wisły © yurek55

Singiel na wale © yurek55

Rezerwat Wyspy Zawadowskie © yurek55

Jeziorka i Wisła © yurek55

Wisła na przystani w Gassach © yurek55

Star 66 pilnuje promu © yurek55

Pociąg towarowy w Kierszku © yurek55
https://www.strava.com/activities/8325715696
-
- DST 60.57km
- Czas 03:13
- VAVG 18.83km/h
- VMAX 47.04km/h
- Temperatura 9.0°C
- Kalorie 1673kcal
- Podjazdy 118m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 1 stycznia 2023
Kategoria <50
Pierwsza styczniowa - pro forma
Pogoda i temperatura całkiem dziś zwariowała i bardziej przypominała końcówkę kwietnia niż Nowy Rok. Zimowy zestaw ubraniowy chwilowo poszedł w odstawkę, ale tak po prawdzie, to chyba nawet "na krótko" można było jechać. Ponieważ nieco zbyt długo pospałem, to i trasa nie za długa wyszła, taka w sam raz na początek roku. Pisać też nie bardzo jest o czym, no może o silnym wietrze odbierającym siły i chęć do jazdy.

Kopuła © yurek55

Tunel pod Ursynowem © yurek55

Słupek warszawski © yurek55

Rekordowe ciepło pierwszego stycznia © yurek55
https://www.strava.com/activities/8319790565

Kopuła © yurek55

Tunel pod Ursynowem © yurek55

Słupek warszawski © yurek55

Rekordowe ciepło pierwszego stycznia © yurek55
https://www.strava.com/activities/8319790565
-
- DST 28.69km
- Czas 01:31
- VAVG 18.92km/h
- VMAX 39.52km/h
- Temperatura 14.0°C
- Kalorie 790kcal
- Podjazdy 54m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze