Wpisy archiwalne w miesiącu
Listopad, 2013
Dystans całkowity: | 747.00 km (w terenie 7.00 km; 0.94%) |
Czas w ruchu: | 42:24 |
Średnia prędkość: | 17.62 km/h |
Maksymalna prędkość: | 44.50 km/h |
Liczba aktywności: | 21 |
Średnio na aktywność: | 35.57 km i 2h 01m |
Więcej statystyk |
Wtorek, 5 listopada 2013
Kategoria Pływanie
31. 1500m Powrót do pływania?
Bardzo dawno nie pływałem i nie bardzo wiem, dlaczego straciłem zapał do chodzenia na basen. Nie ma żadnego racjonalnego wytłumaczenia, skąd się wzięła tak długa przerwa. O ile sierpień można od biedy zrozumieć; bo to i moja kontuzja pleców i przerwa techniczno-konserwacyjna na basenie, to pozostały okres tylko czystym lenistwem można wytłumaczyć. No ale cóż zrobić? Słabym jest człowiek i tyle... Stąd znak zapytania w tytule. Rymnęło mi się na koniec.

Ośrodek Sportu i Rekreacji m.st. Warszawy w dzielnicy Ochota© yurek55
- Temperatura 28.0°C
- Aktywność Pływanie
Wtorek, 5 listopada 2013
Do sklepu
Do najbliższego Lidla, mam 3 kilometry, ten troszkę dalszy, to pięć - i najdalszy siedem i pół kilometra. Wspominam tylko te, w których robię zakupy. Tak więc, żeby uciułać ten dzisiejszy dystans wybrałem drogę okrężną. Zaniosło mnie m.in. na osiedle budowniczych Pałacu Kultury - daru towarzysza Stalina dla Warszawy.

Rejestracje trasy włączyłem przy Zachodnim, stąd różnica w kilometrach
.

Domek "fiński" wiek, sześćdziesiąt lat© yurek55
Rejestracje trasy włączyłem przy Zachodnim, stąd różnica w kilometrach
.
- DST 17.00km
- Czas 00:58
- VAVG 17.59km/h
- Temperatura 10.0°C
- Sprzęt Wheeler
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 4 listopada 2013
Pętla piaseczyńsko-nadarzyńska
Krótki telefon od Krzyśka i już za parę minut, pod domem, ustalaliśmy marszrutę dzisiejszego wyjazdu. Pierwszy etap, Auchan Piaseczno, trasa ta sama co zwykle.
Na Służewcu nasz idol z lat młodości, z fragmentem ówczesnej stadionowej przyśpiewki, której całość brzmiała: "Deyna Kazimierz - nie rusz Kazika bo zginiesz!". Zdjęcie to, jak i inne z naszych wycieczek, kolega będzie już niedługo oglądał w domu w Cleveland.

Z Piaseczna też znaną i wielokrotnie przejechaną trasą na Magdalenkę, a potem żeby nie wracać przez Raszyn, wybrałem drogę przez Pęcice i Reguły.
"Dobrowolna ofiara na podziękowanie Panu Bogu za niedopuszczenie do naszej wsi pomoru 1894r."


Z kolei żeby nie jechać Alejami Jerozolimskimi, przeskoczyliśmy na drugą stronę i wróciliśmy przez w Ursus i Włochy.
Pomimo dość silnego, przeciwnego wiatru i niezbyt wysokiej temperatury, wycieczkę zaliczam do udanych. I pomimo łańcucha, który spada i wydaje denerwujące odgłosy.:)
.
Na Służewcu nasz idol z lat młodości, z fragmentem ówczesnej stadionowej przyśpiewki, której całość brzmiała: "Deyna Kazimierz - nie rusz Kazika bo zginiesz!". Zdjęcie to, jak i inne z naszych wycieczek, kolega będzie już niedługo oglądał w domu w Cleveland.

Mur Wyścigów Konnych-galeria prawdziwych graficiarzy© yurek55
Z Piaseczna też znaną i wielokrotnie przejechaną trasą na Magdalenkę, a potem żeby nie wracać przez Raszyn, wybrałem drogę przez Pęcice i Reguły.
"Dobrowolna ofiara na podziękowanie Panu Bogu za niedopuszczenie do naszej wsi pomoru 1894r."

Kapliczka - votum dziękczynne w Wypędach© yurek55

Wylądował© yurek55
Z kolei żeby nie jechać Alejami Jerozolimskimi, przeskoczyliśmy na drugą stronę i wróciliśmy przez w Ursus i Włochy.
Pomimo dość silnego, przeciwnego wiatru i niezbyt wysokiej temperatury, wycieczkę zaliczam do udanych. I pomimo łańcucha, który spada i wydaje denerwujące odgłosy.:)
.
- DST 58.00km
- Czas 03:02
- VAVG 19.12km/h
- Temperatura 10.0°C
- Sprzęt Wheeler
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 2 listopada 2013
Rekordowy zjazd z Agrykoli
Po remoncie nawierzchnia na Agrykoli gładka jak stół, mogłem się bez strachu rozpędzić do 44,5 km/h. Na całej długości, od góry, do samego dołu, żadnych spacerowiczów, biegaczy, kolarzy to dodatkowy atut dzisiejszego zjazdu. Szybkość była tak duża, że telefon fixa zgubił i jest przerwa w śladzie:)
Jak jest zjazd, to prędzej, czy później, musi być i podjazd. Dziś płuca wypluwałem na Dewajtis, wjeżdżając na Górę Polkową do Klasztoru Kamedułów. Miejsce to bardziej znane jest z d. Akademii Teologii Katolickiej, a obecnie Uniwersytet im. Kardynała Stefana Wyszyńskiego.



Jak jest zjazd, to prędzej, czy później, musi być i podjazd. Dziś płuca wypluwałem na Dewajtis, wjeżdżając na Górę Polkową do Klasztoru Kamedułów. Miejsce to bardziej znane jest z d. Akademii Teologii Katolickiej, a obecnie Uniwersytet im. Kardynała Stefana Wyszyńskiego.

Zamek Ujazdowski widok z Łazienkowskiej© yurek55

Moje radio Łazienkowska 3/5/7© yurek55

Zburzona estakada Trasy AK. Na Gdańsk z Bródna nie zjedziesz© yurek55
- DST 32.00km
- Czas 01:42
- VAVG 18.82km/h
- VMAX 44.50km/h
- Temperatura 12.5°C
- Sprzęt Wheeler
- Aktywność Jazda na rowerze